środa, 15 lipca 2015

"Zacznij blogować!"

Podobno oryginalność jest pojęciem względnym. Jednak, jak wiadomo nie obejmuje rzeczy, które mają, czy robią wszyscy. Blogowanie, czy udzielanie się w internecie z pozorów nie jest łatwą, czy wdzięczną pracą, ponieważ, rzeczy, które robisz i którymi się dzielisz (muszą) powinny być oryginalne. W innym przypadku twoje starania najprawdopodobniej nie zostaną docenione, bądź co gorsza zostaniesz oskarżony o plagiat, potocznie zwany "perfidnym zrzynaniem", mimo tego, że Ty wolisz określenie "inspiracja". Jednak w moim przypadku ciężko będzie to nazwać inspiracją, nie będzie to też perfidnym zrzynaniem. Będzie to brak oryginalności.
Osoby, które wielokrotnie spotykały się z blogami, wiedzą, że każdy porządny bloger, czy tam blogerka pisze tak zwany "wstęp", przed rozpoczęciem swojej wspaniałej kariery w blogosferze, gdzie to tłumaczy kim tak właściwie jest i czemu to zaczął blogować. Ja aktualnie zmierzam do tego samego. I tak, jak uważam, że większość z Was kompletnie nie jest zainteresowana, tym kim jest kolejny, przeciętny koleś chcący pobawić się w blogera, tak uważam, że jednak wypadałoby rozbić butelkę na moim nowym okręcie, zanim wypuszczę go na morze.

Mimo braku większych planów na wakacje, jestem zawalony po uszy masą  niewakacyjnych zajęć, a do tego założyłem jeszcze bloga, który to wymaga ode mnie trochę czasu, cierpliwości i pomysłu na siebie. Kolejne czasochłonne zajęcie, któremu będę się od czasu, do czasu oddawał, zamiast iść na piwo. Brzmi to, jak jedno wielkie wyrzeczenie, w dodatku jednej z najprzyjemniejszych męskich rozrywek. Jednak jest wręcz przeciwnie. Postanowiłem, że ten oto blog będzie dla mnie jedną wielką motywacją do rozwijania się (uwaga, teraz będzie bełkot o tym, jak pisanie bloga pomaga w rozwijaniu się) i swojej umiejętności pisania. Będzie motywacją do czytania większej ilości książek i poznania większej ilości filmów, czy seriali, którymi nieustannie będę chciał się z Wami dzielić. Jednocześnie na moich barkach spoczął właśnie ciężki głaz, ponieważ muszę dostarczyć Wam rozrywkę na wysokim poziomie. Może nie aż tak wysokim, ale na poziomie przewyższającym standardowe polskie komedie, powstałe po roku dwa tysiące ósmym. Mam nadzieję, że dzieląc się swoimi poglądami sprawie, iż rozgorzeją długie dyskusje, a być może nawet przyłożę swoją szorstka dłoń do kształtowania waszych. Czyli, gdybym miał to wszystko ująć w jednym zdaniu, to najodpowiedniejszym było by, to, że wyrzekam się niektórych męskich rozrywek, by dać jakąś porządną "męską rozrywkę" Wam! Nie oznacza to oczywiście, że w następnym poście napisze o rozbijaniu szałasu, przetrwaniu apokalipsy zombie, czy zalewaniu mlekiem miski gwoździ, by podczas konsumpcji nie utknęły nam w gardle, bo na ten temat moja wiedza jest równie znikoma, jak wasza.

2 komentarze:

  1. Życzę Ci wytrwałości w tym co chcesz robić. Bardzo chętnie tu zajrzę gdy dodasz nowy post.
    Powodzonka od 'damn' ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Siema, tu Granda. O tak, pisz koniecznie o ksiązkach bo te uwielbiam.
    Jak na początek to całkiem nieźle.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń